Z okazji Dnia Kobiet w dniu 8 marca w Szkole Podstawowej im. Jana Markiewicza w Orzeszkowie „brzydsza część” społeczności szkolnej dla swoich pań i tych młodszych i tych starszych przygotowała bardzo atrakcyjny i nietypowy program. Nawiązywał on do odległych i co tu kryć trochę nostalgicznych wspomnień związanych z tym właśnie świętem. Panowie w prezentacji multimedialnej tym starszym paniom przypomnieli, a tym młodszym pokazali jak wyglądał ten dzień w czasach PRL-u: przystojny i długowłosy Edward Hulewicz śpiewał za zdrowie pań, szefowie zakładów produkcyjnych obdarowywali panie goździkami lub tulipanami oraz rajstopami. Toasty wznoszono odmierzanym menzurką winem importowanym, a odbiór prezentów trzeba było podpisać. Wszystko przypominało taśmę produkcyjną w fabryce: kolejka pań, odbiór, podpis. Nasi chłopcy nawiązali do tamtych czasów wręczając paniom goździk obowiązkowo kwiatkiem do dołu, którego otrzymanie trzeba było pokwitować. Przypomnieli również jak wysyłano telegramy, bo w dzisiejszych czasach wysyłanie telegramów to już rzadkość. Koniec uroczystości uwieńczyła piosenka o marcu w wykonaniu nauczycieli i pracowników. Sympatyczny dzień, sympatyczny pomysł; a pomysł likwidacji tego święta przez panią Suchocką był chybiony. Co w imieniu wszystkich pań naszej szkoły chcę zakomunikować.

W imieniu wszystkich dziewcząt i pań dziękuję wszystkim chłopcom za umilenie nam tego dnia w tak nieoczekiwany i oryginalny sposób.

Kazimiera Gomułka

no images were found